Gdyby ktoś mi kiedyś powiedział, że w wieku 35 lat całkowicie się przebranżowię i po 12 latach pracy w charakterze operatora wózka widłowego zdecyduję się zostać agentem ubezpieczeniowym, na pewno popukałbym się tylko w głowę i uznał, że mam przed sobą jakiegoś szaleńca. Zawsze byłem przekonany, że będę pracował fizycznie, bo co innego może robić człowiek bez wykształcenia wyższego. Dopiero jeden z moich kolegów naświetlił mi, że istnieje parę zawodów, do których wykonywania wcale nie są potrzebne studia i jednym z nich jest właśnie funkcja agenta ubezpieczeniowego, agent ubezpieczeniowy Słupsk.
Po kilkunastu latach pracy w hali magazynowej miałem już serdecznie dość wózków widłowych i fizycznej pracy, dlatego niemal od razu zacząłem się interesować branżą ubezpieczeniową. Przejrzałem mnóstwo stron internetowych i forów, na których Internauci wyrażali swoje opinie dotyczące zawodu agenta ubezpieczeniowego. Im więcej czytałem tym bardziej byłem przekonany, że jest to praca w sam raz dla mnie i być może uda mi się w tym zawodzie osiągnąć sukces. Zapisałem się na kurs dla agentów ubezpieczeniowych, zdałem egzamin i uzyskałem licencję. Dzięki tym decyzjom znalazłem sobie pracodawcę i rozpocząłem pracę w ubezpieczeniach. Teraz nie wiem jak mogłem aż tak długo wytrzymać w pracy fizycznej.
Zostaw komentarz