q2

To straszne, jak niektórym ludziom w najmniej odpowiednim momencie komplikuje się życie. Wyobraźcie sobie, że jednemu z moich klientów tuż przed Wigilią spaliła się kuchnia. Myślałem, że chociaż w tak piękny czas jak Święta zły los odpuści i nie będzie płatał figli, a jednak stało się inaczej. W poranek wigilijny otrzymałem telefon od zafrasowanego i bardzo nieszczęśliwego klienta, który powiadomił mnie o nieszczęśliwym wypadku. Jako jego agent ubezpieczeniowy zostałem zaproszony na oględziny szkód i sporządzenie odpowiedniej dokumentacji. Nie chciało mi się pracować w Wigilię, ale nie miałem innego wyboru – poszkodowanych trzeba było odwiedzić i dopełnić wszelkich formalności, agent ubezpieczeniowy Bełchatów.

Szkody poczynione przez pożar są naprawdę poważne. Spaliło się trzy czwarte kuchni, łącznie ze sprzętem kuchennym. Szczęściem w nieszczęściu było to, że nie doszło do przeniesienia ognia na kuchnię gazową i nie doszło do wybuchu. Straty oszacować należy na jakieś kilkadziesiąt tysięcy złotych, bo wyposażenie kuchni było naprawdę konkretne i dość drogie.

Współczułem swoim klientom nie tylko nieszczęśliwego wypadku, ale i tego, że miał on miejsce tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. Trudno mówić o idealnym czasie na pożar w kuchni, ale Boże Narodzenie należało chyba do najgorszych możliwych momentów. Dla tej rodziny minione Święta były naprawdę trudne.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany Required fields are marked *

Możesz używać tych tagów i atrybutów HTML: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>