Raczej nie chciałbym całe życie pracować jako agent ubezpieczeniowy, bo to praca nie dla mnie. Podjąłem ją w wyniku paru różnych zbiegów okoliczności i okazji, jakie się trafiły, jednak od początku wiedziałem, że to nie będzie zajęcie na całe życie. Zdobycie uprawnień agenta ubezpieczeniowego zajęło mi sporo czasu, ale gdy przyjdzie pożegnać mi się z tym zawodem, to nie będę niczego żałował. Mimo, że praca w ubezpieczeniach nie jest tym, co chcę w życiu robić, to mam świadomość, że ludzie mają w życiu o wiele mniej szczęścia niż ja. Mimo, że nie przepadam za swoim zawodem to udało mi się osiągnąć w nim nawet niezłe wyniki. Wszystko dlatego, że zawsze do wszystkiego staram się podchodzić z pełnym profesjonalizmem, bez względu na rodzaj wykonywanego zajęcia. Skoro pracowałem (i nadal pracuję) jako agent ubezpieczeniowy Żory to chciałem być jak najlepszym pracownikiem. Udało się.
Jeśli chodzi o moje plany zawodowe na kolejne lata to nadal nie wiem co do końca robić. Moim wielkim marzeniem jest podróżowanie po świecie – niestety z tego wyżyć się nie da. Opcją idealną byłoby, gdyby ktoś zlecił mi prowadzenie podróżniczego bloga i płacił za to mnóstwo pieniędzy. Wtedy mógłbym połączyć przyjemne z pożytecznym i jednocześnie podróżować i zarabiać pieniądze. Niektórzy szczęściarze mają taką pracę, ale podejrzewam, że dostać ją to jak wygrać w Lotto. Poza moim zasięgiem.
Zostaw komentarz