Praca przy sprzedaży ubezpieczeń, rodzi wiele dylematów. Każdy agent musi sobie sam zorganizować rynek, wybrać klientów, z którymi współpracuje. Czasem determinuje go specjalizacja polis, ale czasem zupełnie coś innego. Oczywistym jest, iż każdemu zależy na jak najwyższym zarobku, że jest on prowizyjny, ilość i jakość polis się liczy. Do tego dochodzi również łatwość obsługi klienta.
Z jednej strony znaleźć klienta, który wykupi polisę na kilka lat z góry to sukces. Z drugiej strony mamy go z głowy na kilka la,t a przecież musimy z czegoś żyć. To spora pułapka dla agentów ubezpieczeniowych. Można się zastanawiać, w którą stronę penetrować rynek jako agent ubezpieczeniowy. Sprzedaż drogich i dużych kompleksowych polis jest trudna z racji ograniczonej grupy klientów, jednak prowizja od sprzedaży pojedynczej polisy nierzadko równa się prowizji sprzedaży kilkudziesięciu polis typowych, najtańszych z oferty.
Czy warto zatem zawierać wiele polis na drobne kwoty, czy usiłować pozyskać jednego, a dobrego klienta. Każdy agent ubezpieczeniowy ma swoja taktykę i dzięki temu na rynku panuje różnorodność.
Zostaw komentarz