Niegdyś agent ubezpieczeniowy zasiadał za biurkiem w swej agencji ubezpieczeniowej, z czasem agencja stawała się multiagencją, a dziś agent jest mobilnym pracownikiem samozatrudnionym, który oferuje zarówno ubezpieczenia komunikacyjne, na życie, OC, NNW i wiele innych produktów. Coraz częściej wraz z polisą ubezpieczeniową można też pomówić z agentem o inwestycjach i kredytach.
Taka forma pracy wielu agentom ubezpieczeniowym odpowiada. Po pierwsze, mobilność pozwala być dyspozycyjnym dla klienta jak i siebie samego. Brak sztywnych godzin pracy i opłat za lokal to plus. Są jednak też minusy takiej pracy. Obojętne, czy jest sobota czy niedziela, jesteśmy pod telefonem, mamy umówione spotkania. Również w kwestii samozatrudnienia bywają miesiące gorsze, kiedy nie zarabia się nic lub niewiele. Los naszych zarobków leży w naszych rękach.
Mobilność to także Internet, który często ratuje sytuację i ogranicza koszty uzyskania przychodu. Niestety to także duża konkurencja, przez którą trudno się wybić na czoło. Mimo wszystko praca w tej branży jest popularna i chętnych nie brakuje. Warto jest spróbować. Niektórzy mają po prostu dar przekonywania, inni ciekawe metody sprzedaży, a jeszcze inni mnóstwo szczęścia.
Zostaw komentarz